wtorek, 13 listopada 2012

ranna sesja

Dziś musiałam wstać przed 6 rano. Dla mnie to niestety środek nocy, ALE opłacało się! Fajna sesja w miłym towarzystwie. Kilka fotek zrobionych moim "profesjonalnym" telefonem komórkowym. Efekty końcowe już niebawem. 









Ps: Na prawdę było strasznie zimno :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz