czwartek, 28 marca 2013

Olej ze słodkich migdałów

Ostatnio zainteresowałam się tematem jak poprawić kondycję skóry, przyśpieszyć gojenie się ran i zminimalizować tworzenie się blizn. Napotkałam ciekawy artykuł na temat naturalnego sposobu, przy pomocy olejku ze słodkich migdałów. Dlatego dzielę się nim z Wami tym artykułem, miłej lektury:





"Olejek ze słodkich migdałów (Oleum Amygdalae dulcium) w jego czystej, kosmetycznej formie poznałam we Włoszech, wcześniej spotykałam się z nim jedynie w formie dodatku do innych kosmetyków (balsamów do ciała czy kremów). Jest to ulubiony, a zarazem kultowy kosmetyk Włoszek, które dosłownie smarują się nim od stóp do głów, aż po same końcówki włosów. 

Nie ma się co dziwić – naprawdę jest w stanie dokonać prawdziwych cudów dla urody: nawilża, odżywia, łagodzi podrażnienia skórne, uelastycznia, a przy tym nie uczula, nie wywołuje alergii. Jest bogaty w proteiny, sole mineralne, witaminy z grupy B, a także A i E. Nadaje się do pielęgnacji każdego typu skóry, a szczególnie polecany jest dla skóry wrażliwej, suchej i bardzo suchej (u ludzi w podeszłym wieku). Przeciwdziała starzeniu się skóry. Leczy także egzemy skórne, a nawet łuszczycę. Jest jednym z najstarszych i najbardziej cenionych w kosmetyce olejem. 

Olejek ze słodkich migdałów

Poleca się go w pielęgnacji niemowląt i dzieci – w naturalny i łagodny sposób pielęgnuje skórę maluszków, pomaga w zwalczeniu ciemieniuchy, łagodzi popieluszkowe podrażnienia skóry, zaczerwienienia. Parę kropelek olejku ze słodkich migdałów dodane do kąpieli dziecka nawilży i delikatnie natłuści jego skórę, później wystarczy tylko osuszyć ją ręcznikiem.

Jest obowiązkowym kosmetykiem pielęgnacyjnym dla kobiet w ciąży bowiem przeciwdziała pojawieniu się rozstępów. Należy smarować nim brzuch, a także inne podatne na pojawienie się rozstępów miejsca, takie jak: piersi, biodra, pośladki, uda już od pierwszych miesięcy ciąży. 

Niezastąpiony jest także w kuracji odchudzającej (jak wiadomo rozstępy nie pojawiają się tylko podczas tycia, ale także chudnięcia). Należy smarować się nim po kąpieli, okrężnymi ruchami dłoni – w ten sposób lepiej zaabsorbują się wszystkie jego cenne składniki. Podczas kuracji odchudzającej, oprócz brzucha, ud, bioder, pośladków nie należy zapominać także o ramionach, na których podczas chudnięcia pojawiają się rozstępy, a skóra traci swą jędrność i sprężystość.

Olejek migdałowy jest także doskonały do masażu ciała, zapewnia stosowny poślizg, a przy okazji pielęgnuje skórę. Dodając do niego parę kropel olejku eterycznego o pożądanym typie dodatkowo wzbogacamy jego działanie i zapach.

Olejek ze słodkich migdałów to także optymalny środek pielęgnacyjny dla przesuszonych, matowych włosów. Wystarczy zrobić z niego półgodzinny kompres na włosy, następnie umyć włosy szamponem, a szybko odzyskają blask, staną się nawilżone i bardziej miękkie. Można chronić nim włosy także podczas pobytu na plaży, czy basenie – wystarczy posmarować nim końcówki włosów, a stworzy dla nich swoistą tarczę ochronną przed słońcem, piaskiem, wiatrem czy chlorem. Poradzi sobie także ze spierzchniętymi ustami czy dłońmi.

Po kąpielach słonecznych, czy opalaniu w solarium nasza skóra szybko wróci do formy gdy nasmarujemy ją migdałowym olejkiem. Tak samo aplikowanie go co wieczór na skłonną do zaczerwienień, podrażnień, suchą skórę twarzy przyniesie jej ukojenie i przywróci harmonię. Parę jego kropel można dodać także do kremu odżywczego, czy przeciwzmarszczkowego, tym samym wzbogacając jego działanie.

Doskonałym remedium przeciwko zmarszczkom jest masaż twarzy z użyciem olejku migdałowego, a szczególnie miejsc podatnych na pojawianie się zmarszczek – wokół oczu, na czole, w okolicy nosa."




Tekst jest autorstwa Anna Łyczko Borghi
znaleziony na: http://www.we-dwoje.pl/olejek;ze;slodkich;migdalow,artykul,11688.html

środa, 27 marca 2013

Paź

Zawsze gdy nadchodzi wiosna ( nawet gdy jest to z ogromnym poślizgiem, jak teraz), kobieta potrzebuje zmiany. Zmiany by na wiosnę wyglądać świeżo, dobrze, doskonale! Przedstawiam kilka inspiracji by odświeżyć swój wizerunek:









Podane wyżej fryzury, są cięciem typu paź czy "na pazia"- to zazwyczaj sięgające ledwo linii brody włosy, wycieniowane, z prosto obciętą grzywką lub bez. Mało kto wie, że modę "na pazia" wylansował Polak - Antoni Cierplikowski z Sieradza, który czesał m. in. Marlenę Dietrich, Gretę Garbo czy Brigitte Bardot. Ta odważna fryzura przypominająca włosy przycięte giermkom w średniowieczu zrobiła niesamowitą furrorę. Dziś mamy wiele wariacji fryzjerskich na jej temat. Paź łatwo się poddaje stylizacji, jest wygodny i nadaje niebywałego uroku swojej właścicielce.